sobota, października 02, 2010

Spóźniona pocztówka z Andaluzji

Pozdrowienia z Malagi...

...Jaen...

...i Granady (stara lustrzanka Canon EOS 3000v)

Za oknem +38, w sali wykładowej zimne +20, karmią nas kiepsko, ale sangrija tania i rekompensuje, choć marketingowo przegrywa teraz w Hiszpanii z piwem. Szkoda, że Was tu nie ma.

Besos!

27.08-11.09.2010 España