paszczo! bije sie w mikrą pierś i wołam: uro było! jam milczała! niechaj mi wyskoczy gała za to żem w ferworze zdarzeń nie życzyła ci 2 marzeń. niech się spełnią o regino. wino, śpiew, kobiety, wino. konczę blamaż mój wew sieci, miej w przyszłości piękne dzieci :*
no wracaj wracaj:)) ile to mozna na obczyznie??.... mhmm w sumie to mozna dlugo;) do zobaczenia dzisiaj?
OdpowiedzUsuńDo wieczora:)
OdpowiedzUsuńpaszczo! bije sie w mikrą pierś i wołam: uro było! jam milczała! niechaj mi wyskoczy gała za to żem w ferworze zdarzeń nie życzyła ci 2 marzeń. niech się spełnią o regino. wino, śpiew, kobiety, wino. konczę blamaż mój wew sieci, miej w przyszłości piękne dzieci :*
OdpowiedzUsuńAnno.
OdpowiedzUsuńJa dziekuje.
ano wlasnie! sto lat, sto lat...
OdpowiedzUsuńa blog mam nadzieje, nie zakonczy istnienia nawet w warszawce:)
a gdziezby gdziezby.
OdpowiedzUsuńtaa.. nie marudź ;p
OdpowiedzUsuń