sobota, sierpnia 05, 2006


long beach, long island 03.08.06
Plaza to jedno z nielicznych miejsc, gdzie meksykanscy robotnicy i rodziny z puerto rico opalaja sie obok swoich rzygajacych pieniedzmi pracodawcow. Probowalismy z Adasiem zapolowac na jakies celebrities i zarobic na emeryture sprzadajac zdjecia rozneglizowanej pani spirs czy innego timberlejka, ale niestety, jako 'prawdziwi turysci' nie mozemy przeciez przyjac ich brudnych zmacdonalizowanych dolarow. Tak nakazuje sumienie.


fairfield beach, connecticut 04.08.06
A wszystkich pilnuja prawdziwi herosi prosto z druzyny dejwida haselhofa, po ktorych przyjezdzaja pontiacami blondowlose rozowe ewentualnie blekitne dziewczeta, ktore chca po prostu zrobic dobry uczynek.
(ta biala kropka miedzy deskami to ksiezyc)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz