
Obudziłam się dzisiaj później niż zwykle, wstałam z łóżka, w radiu byla muzyka, najpierw zdjęłam koszulę potem trochę tańczylam i przez chwilę się czułam jak dziewczyna świerszczyka.
Źródła nie ma, wiadomo przecież, że to z życia.
to wynik mojego niczym nieusprawiedliwionego lenistwa, teraz w warszawie
życie życie, jest nowelą.. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnowe, nowe!
OdpowiedzUsuńreguś usnęłaś :) my cię nadal czytamy :)
OdpowiedzUsuń