I Moskwa, gdzie nawet babcie klozetowe mają obrazy na stanowisku pracy.
I taka jest cała Rosja- absurd to codzienność, kontrast zamiast znikać goni jeszcze większy. Wynajęcie najtańszej kawalerki w stolicy kosztuje 600 euro. Emerytura na wsi to 50 dolarów. Tu nie można tworzyć innej literatury niż Pielewin.
*najczęściej nie najlepszych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz